Siostrzane refleksje nad Słowem
Przebaczenie /Mt 18, 21-35
Pan Jezus w dzisiejszej ewangelii przypomina nam o miłości bliźniego wyrażonej w przebaczeniu. Przypowieść o nielitościwym słudze na nowo uświadamia nam tak oczywistą, a równocześnie zbyt często zapominaną prawdę, że jesteśmy sobie zadani i mamy traktować się jak bracia niezależnie od tego czy łączą nas więzy krwi czy nie. Dlaczego? Ponieważ dobry Bóg traktuje nas wszystkich jak swoje dzieci i każdemu z nas, bez końca, daje kolejne szanse. Bóg nie męczy się przebaczaniem nam, to my męczymy się proszeniem o przebaczenie (papież Franciszek).
Siedemdziesiąt siedem razy oznacza ilość nieskończoną. Nie jest łatwo przebaczać, nie jest łatwo zapomnieć wyrządzoną nam krzywdę. Jednak przebaczyć wcale nie oznacza zapomnieć. Nie jesteśmy w stanie zapomnieć traumy którą ktoś nam "zafundował". Ale z Bożą pomocą jesteśmy w stanie przebaczyć i dobrze życzyć nawet najgorszemu oprawcy.
Prośmy dziś gorąco, aby Pan Bóg otwierał nasze serca na bliźnich byśmy umieli nieść przebaczenie każdego dnia.
s. Agnieszka