J 6,55. 60-69
Do kogo PÓJDZIEMY?
Pochylając się nad dzisiejszym słowem w sercu rodzi się wdzięczność za to, jak Niesamowity, Dobry i Miłosierny jest Bóg. On nigdy nie przekreśla człowieka, ale zawsze ocala i daje kolejną szansę…
I chociaż Bóg przenika człowieka, chociaż wie że On Go zdradzi to i tak nie rezygnuje, nie odrzuca- Jest i Czeka- czasami w bólu wiele lat… Myślę sobie że to jest heroizm na, który stać tylko Naszego Kochającego Boga…Bo człowiek z natury nie lubi być oszukiwany, zwodzony…
Bywa że te lata oczekiwania Boga skutkują nawróceniem, iż serce człowieka zapragnie Boga i wraca…
Bywa jednak i tak że człowiek odchodzi już na zawsze i nie wraca…
Bardzo poruszają mnie słowa „Duch daje życie”, bo po raz kolejny Bóg mi przypomina
i sprowadza w pokorze do pionu że to dzięki duchowi Bożemu Jestem i Trwam. I cokolwiek dobrego dzieje się w moim życiu to Dzięki Niemu. On daje mi życie ciągle na nowo, gdy mój grzech i słabość mi je odbiera… On daje mi nowe życie gdy dopada mnie zniechęcenie i gdy rani człowiek…
„Czy i Wy chcecie odejść…” – te słowa z kolei przywołują w pamięci i sercu trudne chwile różnych zmagań i niepewności, które zapewne każdy z nas miał, ma lub będzie miał.. Związane są też dla mnie z osobami, których już nie ma po stronie Jezusa…
Wobec własnych zmagań mówię dzisiaj Dziękuję Ci Boże że Zawsze Byłeś i Jesteś niezmiennie aby dawać mi nowe życie.
Wobec, tych których już nie ma pozostaje mi zamilknąć i Oddać ich Tobie bo Ty wiesz O nich lepiej wszystko…
Panie mój Boże wlewaj ciągle w mojego Ducha, Swojego Ducha życia…
s.Ilona