Siostrzane refleksje nad Słowem

III Niedziela Wielkanocna

4 maja 2025

J 21, 1-19 Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam kolejne spotkanie ze Zmartwychwstałym. Pochylając się nad tekstami opowiadającymi o tym, jak Jezus przychodzi do swoich bliskich po zmartwychwstaniu, zachwyca, iż to On niejako ,,dostosowuje” się do kondycji swoich uczniów… i przychodzi do każdego inaczej, do każdego w innym czasie… . Bo taki właśnie jest Bóg. Nie na siłę, nie chce im udowadniać niewiary, zwątpienia… . A jak trzeba, przychodzi jeszcze raz. Nie rezygnuje z człowieka. Przychodzi w bardzo prosty i bliski sposób. Daje się rozpoznać każdemu według ich ,,klucza” porozumiewania się. Tomaszowi pozwala się dotknąć, Marii Magdalenie po sposobie wypowiedzenie jej imienia… a mi? Czy już spotkałam/łem Zmartwychwstałego? Dziś ukazuje się nad jeziorem. Wspólnocie uczniów, którzy być może nie potrafiąc znaleźć sobie miejsca po tych wszystkich wydarzeniach, nie mogąc pomieścić emocji – wracają do tego, co znają – do łowienia ryb… . Co jest moją ucieczką w trudnych chwilach? Jezus czeka na nich z przygotowanym ogniskiem i posiłkiem. Zwraca się z czułością: Dzieci! A potem zabiera Piotra ,,na spacer”. Nie, żeby ,,rozliczyć”, ale na nowo odbudować relacje. Niech dzisiejsza Ewangelia pomoże nam, niezależnie na jakim etapie relacji z Jezusem teraz jestem, szczerze się z Nim spotkać i ,,obgadać” swoje życie. A może… wyjść na spacer? Razem z Nim…? JEST! Ognisko i ON… I ciepło i blask… I cisza… dotykająca serce… I ON cierpliwy… i ja… I zwykła ryba, i kawałek chleba… CISZA… SPOJRZENIE… Wystarczy BYĆ…

s.Barbara

» Archiwum | Pobierz jako PDF

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
121 0.061870098114014