W Ochotnicy Górnej, od 1 do 12 lipca, odbyły się wyjątkowe rekolekcje oazowe, zorganizowane przez Katolickie Stowarzyszenie Przyjaciół Niepełnosprawnych Ruchowo "Cyrenejczyk". Tegoroczna oaza zgromadziła około 53 uczestników, w tym 2 siostry: s. Zofię i s. Paulinę.

Oazę poprowadził ks. Krzysztof Wiercioch, wraz z ks. Neoprezbiterem Kamilem Porębskim. Hasłem przewodnim wydarzenia było motto zaczerpnięte z tegorocznego orędzia Papieża Franciszka do chorych: "Nie jest dobrze, by człowiek był sam".
Najważniejsze podczas oazy, było po prostu bycie z Podopiecznymi, poświęcenie im czasu na rozmowy, wysłuchanie i towarzyszenie. Taka bliskość okazała się niezwykle wartościowe, co pokazuje, że hasło udało się zrealizować przede wszystkim w praktyce.

Oaza budziła podziw i życzliwość mieszkańców Ochotnicy Górnej, oraz najbliższych miejscowości: w tym naszych Sióstr z Łącka oraz Czarnego Potoku. Miejscowi wspierali oazowiczów, przynosząc ciasta oraz odwiedzając ich z lokalnymi muzykantami.

Podczas rekolekcji oazowicze przeżyli także prymicje z ks. Kamilem, ciesząc się jego kapłaństwem i modląc się o nowe powołania. Wspólnie odwiedzili Zakopane, Gubałówkę oraz sanktuarium w Ludźmierzu, gdzie złożyli wizytę Królowej Podhala. Te chwile wspólnoty i duchowego wzrostu były niezwykle cenne zarówno dla podopiecznych, jak i wolontariuszy.

Rekolekcje w Ochotnicy Górnej były wydarzeniem, które przyniosło korzyści wszystkim uczestnikom - osobom z niepełnosprawnościami, wolontariuszom, klerykom oraz prowadzącym. Dzięki wspólnocie, wsparciu lokalnych mieszkańców i głębokim przeżyciom duchowym, każdy mógł doświadczyć prawdziwej wartości bycia razem.

s. Paulina